Być poliglotą…
Szeroka znajomość obcych języków bardzo przydaje się w życiu. Żyjemy bowiem w świecie bardzo skomplikowanym i różnorodnym – jednym z aspektów owej różnorodności są kwestie związane z językami. Tych jest bardzo wiele, a wśród nich mamy te, których stosunkowo łatwo się nauczyć nam, Europejczykom.
Prawda jest jednak taka, że większość ludzi jest w stanie dobrze opanować jeden, góra dwa języki obce. A ich znajomość rzadko kiedy stoi na poziomie, który pozwala radzić sobie w każdej sytuacji. Czasami byłoby to pożądane.
Niewielki odsetek populacji stanowią poligloci, a więc osoby, które mają wyjątkową łatwość w uczeniu się obcych języków i nierzadko robią to skutecznie na własną rękę – bez pomocy językowych szkół oraz inwestowania w kosztowne kursy. Tacy ludzie potrafią biegle władać kilkoma obcymi językami, dzięki czemu są w stanie sprawnie poruszać się w świecie i stawiać czoła wyzwaniom, które są poza zasięgiem zdecydowanej większości z nas. Taki poliglota ma również szansę, aby udanie zafunkcjonować jako tłumacz.
Najlepsze biura tłumaczeń na rynku zwykle starają się obsługiwać klientów zainteresowanych tłumaczeniami na wiele języków. Coraz rzadziej możemy spotkać biuro, które specjalizuje się w pojedynczych językach, albowiem zwyczajnie się to nie opłaca. Lepiej oferować kompleksowe usługi, w ramach których uda się pozyskać klientelę operującą różnymi językami.
Zapotrzebowanie na takie działania jest coraz większe, ponieważ nasze relacje z zagranicą są po wejściu do Unii Europejskiej szalenie ożywione.
